Niestety zmysłową przyjemność – bo o taką głównie chodzi – często nie staje się udziałem wszystkich, którzy go popełniają. Wręcz przeciwnie staje się on początkiem procederu, który bardzo mocno upadla człowieka.

Myśląc o nieczystości przychodzą nam do głowy głównie sprawy związane z ludzką seksualnością. Wartość ta rozdmuchana przez kulturę masową zdaje się być dziedziną życia człowieka, która tak jak wiele innych spraw poddana jest komercji, konsumpcji, rozrywce, a nawet prawom handlu.

Wielu pedagogów z niepokojem patrzy na młode pokolenie i obniżający się wiek inicjacji seksualnej. Niestety gdy ktoś próbuje wskazać młodzieży wzorce postępowania w tak delikatnych jak ludzka seksualność kwestii, staje się niepoprawny politycznie. Dla niektórych jest to swoisty zamach na wolność młodzieży. Tymczasem gra nie toczy się jedynie o to, czy nastolatce uda się uniknąć niechcianej ciąży, czy zastosować najbardziej odpowiedni dla niej środek antykoncepcyjny. Seksualność człowieka – czego wielu nie dostrzega – sięga głębiej i dotyka osobowości człowieka, kształtowania jego relacji w odniesieniu do płci przeciwnej, a także przeżywania miłości.

Nieczystość niestety ma również swoją jeszcze ciemniejszą „twarz”. To przecież nic innego jak nie uporządkowana ludzka seksualność napędza to, co socjolodzy i policjanci nazywają szeroko rozumianym pornobiznesem. Nie chodzi przecież tylko o kolorowe „świerszczyki”. Wystarczy zaparkować samochód w jednym z dużych miast, aby znaleźć ulotkę o salonie świadczącym różnego rodzaju usługi. Wystarczy krótki spacer po towarzyskich portalach internetowych, aby zobaczyć, że biznes kwitnie. Wszyscy przecież wiemy, co kryje się pod przykrywką salonów masażu czy nocnych klubów. Ktoś powie, że proceder stary jak świat. Jednak stoją za nim tysiące ludzi, zwłaszcza kobiet, zmuszanych do pracy na granicy przestępczego światka. Myli się ten, który sądzi, że „kobiety te robią to z własnej woli”, albo jak się nieraz słyszy „lubią to”. Za fasada niewinnie wyglądających ogłoszeń stoją wielkie pieniądze i mafia, stoi wreszcie handel ludźmi. Wystarczy przejrzeć statystyki takich organizacji jak La strada, aby zobaczyć jak wielką skalę ma to zjawisko. A wszystkiemu winna stara jak świat nieczystość, która każe człowiekowi zaspokajać swoje zmysłowe przyjemności. Za każdą cenę…

Piotr Chudziński

23.02.2008.