Dotychczas odbyło się 11- ście , w cyklu pięcioletnim, edycji Międzynarodowego Konkursu Lutniczego im. Henryka Wieniawskiego, konkursów przeznaczonych dla zawodowych lutników wszystkich narodowości i bez ograniczeń wiekowych. Główną ich ideą jest wyłonienie instrumentów charakteryzujących się najlepszymi właściwościami dźwiękowymi oraz mistrzostwem pracy lutniczej. Współorganizują go z nami – mówi Andrzej Wituski – Związek Polskich Artystów Lutników oraz Muzeum Narodowe, Oddział Instrumentów Muzycznych w Poznaniu. Jest to bez wątpienia jeden z najbardziej prestiżowych konkursów w dziedzinie lutnictwa na świecie. Ze szczegółami piszę o tym z Kronice Miasta Poznania.
– Kronice zatytułowanej „MUZYKA”, 2010/2 – dop. GB, zatem do tego wydania kroniki teraz sięgnę:
„Pięć lat po pierwszej poznańskiej edycji konkursu skrzypcowego (a drugiej w kolejności) – pisze Andrzej Wituski – zapaliło się zielone światło. Tym szczególnym momentem stało się utworzenie w naszym mieście Muzeum Instrumentów Muzycznych. Eksponaty pochodziły ze zbiorów wieloletniego kolekcjonera, kupca zbożowego i podróżnika Zdzisława Szulca. […]
I konkurs odbył się w 1957 roku. Już liczba nadesłanych na konkurs instrumentów (131 z 16 państw) rokowała powodzenie tej inicjatywy. Trójka znakomitych jurorów (Dubiska, Umińska, Wroński) stanowiła siłę napędową konkursu i zdecydowała o jego międzynarodowym prestiżu. Liczył się również głos przewodniczącego jury, prof. Zdzisława Jahnkego, wspaniałego artysty i skrzypka. […] Na II konkurs w 1962 roku do oceny przesłano 140 instrumentów z 12 państw. […] Zespołowi sędziów w 1967 roku przewodniczył znany już z poprzednich edycji prof. Tadeusz Wroński. Ciekawostką był występ za parawanem (anonimowość dla instrumentu), przyszłej gwiazdy poznańskiej pedagogiki Jadwigi Kaliszewskiej. […] Na IV konkurs w 1972 roku przesłano 158 instrumentów z 12 państw.”
GB – I tak dalej i tak dalej. Konkurs rozpędzał się.
AW – Rekordową liczbę miał V Konkurs w 1977 roku. Dostaliśmy 205 instrumentów skonstruowanych przez 125 lutników !
GB – Lutników z prześwietnych, często najsławniejszych lutniczych rodów.
AW – O, chociażby w ostatniej edycji konkursu – zwyciężyli cremończycy. Może nie dosłownie, bo laureat pierwszej nagrody nosi japońskie nazwisko: Hiroshi Kikuta, ale pracował nad swoimi skrzypcami właśnie w Cremonie.
GB – Była wzmianka o parawanie… Jakie są zasady tego konkursu?
AW – Jest on oczywiście anonimowy, tzn. po zgłoszeniu swojego udziału w konkursie uczestnicy przesyłają do organizatorów wykonane przez siebie instrumenty (nie więcej niż dwa egzemplarze), jednak jako nadawcę podają wybraną przez siebie zaufaną osobę. Do główki instrumentu przyczepiane jest godło lutnika, a do przesyłki dołącza się opatrzoną tym samym godłem, zaklejoną kopertę zawierającą szczegółowe informacje na temat twórcy.
GB – Co oczywiste, nazwiska lutników i godła instrumentów zostają ujawnione dopiero po ustaleniu wyników. Czyli – kwestia jury. Znany jest już jego skład?
AW – W skład Jury wchodzą muzycy, którzy oceniają walory użytkowe i artystyczne instrumentów (przeprowadza się również publiczne próby dźwiękowe), oraz lutnicy, przyznający punkty za ich wartość lutniczą.
I tak – kolejny, XII Międzynarodowy Konkurs Lutniczy im. Henryka Wieniawskiego (w kategorii skrzypiec) odbędzie się w dniach 8-14 maja 2011 roku. W Jury zasiądą lutnicy:
Roger Hargrave – Wielka Brytania (przewodniczący),
Roland Baumgartner – Szwajcaria,
Joseph Grubaugh – USA,
Norbert Kijanka – Polska,
Wojciech Łukasz – Polska,
Primo Pistoni – Włochy,
Patrick Robin – Francja,
Jan Spidlen – Czechy
oraz skrzypkowie:
Igor Frolov – Rosja,
Herbert Greenberg – USA,
Roman Lasocki – Polska.
GB – Czy o nagrodach też już można mówić?
AW – Przewidujemy w tym Konkursie trzy nagrody regulaminowe: I nagrodę w wysokości 12.000 Euro, II – 10.000 Euro i III nagrodę – 8.000 Euro. Dodatkowo Jury przyzna: Medal Związku Polskich Artystów Lutników – za najwyżej ocenione walory lutnicze zgłoszonego do konkursu instrumentu, Medal Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu – za najwyżej ocenione walory dźwiękowe danego instrumentu, a także nagrodę specjalną: „Złoty Groblicz”, ufundowaną przez Muzeum Narodowe w Poznaniu – dla tego uczestnika Konkursu, który okaże się największą indywidualnością artystyczną.
Jak po każdym konkursie nagrodzone instrumenty oraz te, które wezmą udział w jego II i III etapie wystawione zostaną na ekspozycji (15 maja – 12 czerwca 2011 roku) w Muzeum Instrumentów Muzycznych w Poznaniu. Warto będzie tę wystawę zobaczyć.
GB – Ale, ale powiedzmy wreszcie o plakatach Rafała Olbińskiego ! Ten wątek przygotowań do konkursu był już kilkakrotnie w naszych spotkaniach anonsowany. Wiem, że …
AW – Taaak, że zwróciliśmy się do tego wspaniałego artysty z pytaniem możliwość zamówienia u niego plakatu na Konkurs Skrzypcowy . Oczywiście nie bez ograniczeń finansowych niestety. Olbiński przysłał dwa znakomite projekty. Tak znakomite, że mieliśmy kłopot z wyborem. A przecież i Konkurs Lutniczy wymaga plakatu… Poważyłem się pertraktować z twórcą, powiedziałem – Biorę oba ! Mamy więc dwa świetne plakaty.
Grażyna Banaszkiewicz
(zdjęcia: Towarzystwo Muzyczne im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu)
Autor: naturalnie