Obserwując dynamiczny bieg wydarzeń, kulturę debaty wokół sprawy nagrań publikowanych przez tygodnik 'Wprost’, w totalnym szumie informacji, komentarzy, dywagacji wszelakich, warto chyba próbować odnaleźć stan pewnego wyciszenia. Potrzeba nam równowagi emocjonalnej w odkrywaniu wciąż od nowa 'bycia w demokracji’. Stąd propozycja, by wczytać się w słowa starożytnych Ojców demokracji. Choćby w słynny tekst „Mowy pogrzebowej” Peryklesa. I wyruszyć WPROST do ATEN…
„Nasz ustrój polityczny nie jest naśladownictwem obcych praw, a my sami raczej jesteśmy wzorem dla innych niż inni dla nas. Nazywa się ten ustrój demokracja, ponieważ opiera się na większości obywateli, a nie na mniejszości.
W sporach prywatnych każdy obywatel jest równy w obliczu prawa: jeśli zaś chodzi o znaczenie, to jednostkę ceni się nie ze względu na jej przynależność do pewnej grupy, lecz ze względu na talent osobisty, jakim się wyróżnia; nikomu też, kto jest zdolny służyć ojczyźnie, ubóstwo albo nieznane pochodzenie nie przeszkadza w osiągnięciu zaszczytów. W naszym życiu państwowym kierujemy się zasadą wolności. W życiu prywatnym nie wglądamy z podejrzliwą ciekawością w zachowanie się naszych współobywateli, nie odnosimy się z niechęcią do sąsiada, jeśli się zajmuje tym, co mu sprawia przyjemność, i nie rzucamy w jego stronę owych pogardliwych spojrzeń, które wprawdzie nie wyrządzają szkody, ale ranią. Kierując się wyrozumiałością w życiu prywatnym, szanujemy prawa w życiu publicznym; jesteśmy posłuszni każdoczesnej władzy i prawom, zwłaszcza tym niepisanym, które bronią pokrzywdzonych i których przekroczenie przynosi powszechną hańbę.
Myśmy też stworzyli najwięcej sposobności do wypoczynku po pracy, urządzając przez cały rok igrzyska i uroczystości religijne oraz pięknie zdobiąc nasze prywatne mieszkania, których urok codzienny rozprasza troski. („.). U nas ci sami ludzie, którzy zajmują się sprawami państwa, zajmują się także swymi osobistymi, a ci, którzy ograniczają się tylko do swego rzemiosła, znają się także na polityce. Jesteśmy narodem, który jednostkę nie interesującą się życiem państwa uważa nie za bierną, ale za nie użyteczną. (,..)".
Wydaje się, że jakość naszego życia społecznego wciąż jest jeszcze odległa od stanu opisanego przez Peryklesa. Ważne jednak, by wiedzieć, że jest droga…I by „Mowa Peryklesa” nie była 'mową pogrzebową’ dla Polskiej demokracji Anno Domini 2014...
(tłumaczenie: Kazimierz Kumaniecki).
Paweł Ł. Nowakowski
Redaktor Naczelny
19.06.2014.
Zdjęcia: pomnik Peryklesa, Ateny. Joanna M. Nowakowska
Autor: naturalnie