… takie stwierdzenie stanowi motto książki Mariana Maciejewskiego p.t. „Kulisy dziennikarstwa czyli granice wolności kija”. W czasie tak bardzo złożonej sytuacji związanej z zawodem dziennikarza, etyką mass mediów, wciąż trwającym 'wykluwaniem się’ kształtu prawa prasowego, przemyślenia Mariana Maciejewskiego stanowią cenne, ciekawe, z polotem i swadą opisane przygody dziennikarza myślącego XXI wieku. Nie jest bowiem rzeczą oczywistą dla większości przedstawicieli mediów (niestety!), podchodzenie do swego zawodu (chciałoby się rzec – powołania) z pewnym dystansem, próbą obiektywizacji i nutą autoironii. Autor, ukazując konkretne przykłady, których był świadkiem lub bezpośrednim uczestnikiem, próbuje odnajdywać ideał dojrzałego dziennikarstwa. Książka warta polecenia nie tylko dla przedstawicieli mass mediów, ale i dla każdego, kto chce bardziej świadomie czytać gazety, oglądać TV czy słuchać radia… Tym bardziej, że mija 20 lat od chwili upadku muru jakim była cenzura, a wciąż – niestety – bardzo często brakuje autocenzury w pisaniu, mówieniu i komentowaniu rzeczywistości…

Na koniec – Autora słów kilka: „Dziennikarstwo nie jest sztuką ładnego pisania. To sztuka polegająca na tym, aby nie dać się zrobić w konia. Bo informator nie zawsze ma czyste intencje, a informacja jest towarem kryjącym wiele tajemnic i pułapek, które czynią ten zawód tak pasjonującym. Czytelnik bierze do ręki gazetę, przegląda stronę pierwszą, drugą… A co jest między nimi? Nic? Cienka kartka papieru?? Między tymi stronami zawiera się niewidoczny świat drapieżnej walki prawdy z manipulacją, etycznych rozterek oraz zabawnych gaf. I o tym właśnie jest ta książka…”.

Paweł Nowakowski

Redaktor Naczelny „Naturalnie”

12.06.2009.

Marian Maciejewski

Kulisy dziennikarstwa czyli granice wolności kija

Prószyński i S-ka

Warszawa 2009