Problemy w komunikacji dotykają wszystkich… „Gdzie są moje skarpetki?” – krzyczy mężczyzna biegając nerwowo po domu. To proste pytanie może uruchomić wymianę zdań, która doprowadzi nieuchronnie do konfliktu …lub też nie. Jesienną porą potraktujmy kryzys skarpetkowy jako znakomity miernik utrwalonego sposobu komunikacji w relacji.
Przyjrzyjmy się, co może w sytuacji pytania o skarpetki odpowiedzieć „druga strona”.
– Nie wiem.
– Tam, gdzie je położyłeś.
– Znowu nie wiesz, gdzie są Twoje rzeczy.
– Mam dość Twojego bałaganiarstwa!
Dalszy ciąg pozostawiam Państwa wyobraźni.
Gdyby taka sytuacja się wydarzyła, niosłaby za sobą ciekawe informacje na temat komunikacji w związku. Żeby się temu przyjrzeć, potrzebne jest jednak wprowadzenie.
Niezwykle użyteczną, stworzoną przez Erica Berne’a koncepcją interakcji między ludźmi (jedna z nasłynniejszych książek Berne’a nosi tytuł „W co grają ludzie? Psychologia stosunków międzyludzkich”) jest analiza transakcyjna (AT). Zgodnie z nią nasze Ja (ego), składa się z trzech stanów, które są wyrażane w różny, odmienny od pozostałych sposób (poprzez uczucia, myśli i zachowania). Te trzy stany, to: Rodzic, Dorosły i Dziecko. Kiedy wchodzimy w interakcję z drugą osobą, co w AT nazywa się transakcją, uruchamiamy jeden lub więcej z tych trzech stanów. AT możemy stosować na kilku poziomach, do analizy struktury osobowości (stany Ja), transakcji, gier (ukrytych transakcji prowadzących do uzyskania korzyści psychologicznej, społecznej lub egzystencjalnej, o czym można przeczytać tutaj: {#host_url#}/pl/dla_psychologow/w_co_graja_ludzie.html ) oraz analizy skryptu życiowego (specyficznych tematów realizowanych w życiu, „scenariusza na życie”, wg którego ktoś nieświadomie układa sobie życie).
Analiza strukturalna
Stan Rodzica, to zwykle automatycznie lub świadomie („bo tak powinno się postępować”) kopiowane reakcje emocjonalne i zachowania naszych rodziców z czasów, gdy byliśmy dziećmi. Reagując ze stanu Dziecka uruchamiamy swoje własne uczucia, myśli i zachowania (przeżycia) z czasów, gdy byliśmy dziećmi. Dorosły wyraża nasze racjonalne podejście do świata, obiektywnie (na tyle, ile się da) analizuje rzeczywistość.
Rodzic i dziecko nie są stanami jednorodnymi. Można je podzielić na Rodzica Ochraniającego (dobrze i źle użytego) i Rodzica Krytycznego (dobrze i źle użytego) oraz Dziecko Przystosowane (podobnie) i Dziecko Spontaniczne (podobnie). Dobrze użyty Rodzic Ochraniający to Rodzic Opiekuńczy, źle użyty – Rodzic Ratownik, zwany też Kontrolującym (nadopiekuńczy, manipulujący, udzielający nieadekwatnej pomocy – np. robiący coś za kogoś, choć ona da sobie radę). Z kolei Rodzic Krytyczny dobrze użyty to Rodzic Normatywny, np. stawiający granice i ustanawiający normy. Źle użyty to Rodzic Prześladowca, który poniża, krytykuje, upokarza, zawstydza, ustanawia niezrozumiałe normy itd.
Podobnie Dziecko Przystosowane może funkcjonować jako Dziecko Uległe (tu też wyróżnia się dwa stany biorąc pod uwagę uległość pozytywną wyrażaną przez podporządkowanie normom z zachowaniem własnej autonomii oraz dyskretność, szacunek dla innych i empatyczność i wyrażaną negatywnie, poprzez przesadne podporządkowanie, poczucie winy, uleganie wpływom) oraz Dziecko Zbuntowane (agresywne, niezadowolone, pełne poczucia krzywdy, prowokujące). Twórczość, intuicja, podejmowanie ryzyka zmiany, zaangażowanie – to cechy Dziecka Spontanicznego dobrze użytego.
Każdy z nas ma skłonność do reagowania w różnych sytuacjach z określonego stanu naszego Ja. Wszystkie trzy stany przedstawia się graficznie w formie trzech kół tworzących „bałwanka”.
Transakcje
Wymianę werbalną i niewerbalną między dwiema osobami AT określa mianem transakcji. Osoba, która chce coś przekazać, wybiera z jakiego stanu Ja chce to powiedzieć i do jakiego stanu Ja drugiej osoby chce to skierować. Odbiorca decyduje z jakiego stanu Ja przyjmie komunikat i z jakiego stanu Ja odpowie. Biorąc pod uwagę te możliwości transakcje dzieli się na równoległe i skrzyżowane oraz ukryte.
Z równoległymi mamy do czynienia wtedy, kiedy odbiorca komunikatu odpowiada z tego samego stanu, do którego komunikat został wysłany:
Dorosły – Dorosły: – Kiedy zapłacisz rachunki?
Dorosły – Dorosły: – Jutro.
Lub: Rodzic – Dziecko: – Mówiłem, żebyś mi nie przeszkadzała, kiedy rozmawiam przez telefon!
Dziecko – Rodzic: Przepraszam, już nie będę.
Transakcja skrzyżowana ma miejsce wtedy, gdy odbiorca odpowiada z innego stanu niż stan, do którego został wysłany komunikat:
Dziecko – Dziecko (żona do męża): – Chodźmy się pobawić do pubu!
Rodzic – Dziecko (mąż do żony): – Tobie tylko zabawa w głowie, nie mam na to czasu.
Lub: Dorosły – Dorosły (żona do męża): – Trzeba by pomalować salon, trochę przyszarzał.
Dziecko – Rodzic (mąż do żony): – Przestań się czepiać, że za mało zajmuję się domem.
Te dwa typy transakcji, to transakcje proste.
Ich przeciwieństwem są transakcje ukryte, w których prócz poziomu prezentowanego jawnie, istnieje też ukryty poziom psychologiczny (niewerbalny – ton głosu, mimika, gesty, intonacja, nieświadomy dobór słów). Nadawca i odbiorca komunikatu w warstwie społecznej znajdują się w innym stanie Ja niż w warstwie psychologicznej. W wymianę zaangażowanych jest więcej niż dwa stany Ja.
Dorosły – Dorosły: – Interesuje Panią moja kolekcja sztuki? (w ukryciu jest erotyczna propozycja skierowana od Dziecka do Dziecka – podobasz mi się!)
Dorosły – Dorosły: – Zawsze lubiłam współczesne malarstwo (w ukryciu jest przyjęcie zaproszenia przez Dziecko – cieszę się, że mnie wybrałeś!).
Lub: – Zniszczyłam niechcący część Twojej pracy, przepraszam (w warstwie społecznej komunikat jest wysłany z poziomu Dorosły – Dorosły, w warstwie psychologicznej to przeprosiny Dziecka skierowane do Rodzica).
– Dobrze, że mi o tym powiedziałeś (w warstwie społecznej to nadal wymiana informacji o tym, co się stało czyli Dorosły – Dorosły, w warstwie psychologicznej to komunikat Rodzica do Dziecka – patrz, jaką mam samokontrolę!).
Częste stosowanie transakcji ukrytych sprawia, że choć pozornie wszystko jest w porządku, konflikt narasta w ukryciu.
Konflikty
Transakcje skrzyżowane i ukryte prowadzą do mało konstruktywnych konfliktów w związku. Można je przerwać stosując kilka zasad. Potrzebna będzie samoświadomość i rozpoznanie własnego stanu Ja, w którym rozpoczyna się w komunikację (może on się zmienić w trakcie). Niedobrze robi związkom wchodzenie w rolę karzącego Rodzica, dobrze – wrażliwość na Dziecko drugiego. Rozwiązywanie problemów najbardziej konstruktywne jest ze stanu Dorosłego, warto mu dać czas na przetworzenie informacji i zrozumienie, co się dzieje.
Wracając do wymiany zdań na temat skarpetek: czasami wymiana skrzyżowanych transakcji jest ulubioną formą spędzania czasu przez parę, bo zwalnia od odpowiedzialności za własne życie. Wtedy uzdrowienie komunikacji może być trudne.
Transakcje ukryte są znakomitym sposobem na pomniejszanie czyjejś wartości, dezawuowanie, podważanie cudzych kompetencji i możliwości, podpuszczanie … w aksamitnych rękawiczkach. Tym, co można zrobić w przypadku transakcji ukrytej (z reguły czujemy, że coś jest w rozmowie nie tak, choć nie wiemy, co), to zareagować z Dorosłego.
Dorosły – Dorosły: – No i co, będzie ten raport na czas? (poziom ukryty Dorosły – Dziecko: i tak nie zdążysz).
Dorosły – Dorosły: – Nie ufa mi Pan (poziom ukryty zostaje ujawniony, transakcja przestaje być ukryta).
Transakcje ukryte leżą u podłoża gier, ale o tym następnym razem.
Rysunki od lewej: „bałwanek” stanów Ja, transakcja równoległa i transakcja skrzyżowana
Daina Kolbuszewska (w kontakcie z Czytelnikami ze stanu Dorosłego do Dorosłego – bo zależy mi na przekazaniu wiedzy oraz z Dziecka do Dziecka – bo dobrze się przy tym bawię i ufam, że Państwo też!)
Daina Kolbuszewska
Psychoterapeutka Gestalt, psycholog
Autor: naturalnie