Aktualności i nie tylko
Odpowiedzialność za słowo – fundament życia społecznego

Jeden z myślicieli zwykł powtarzać sam do siebie: "Co będzie jak to się wszystko skończy…? Będziemy czytać stare gazety…".
Takie stwierdzenie może brzmieć trochę szokująco, ale tak naprawdę to coś w tym jest. W potoku słów, które docierają każdego dnia poprzez różne media można się zagubić, a po głębszej refleksji dojść do przeświadczenia, że czytając "stare gazety" wcale nie jesteśmy tak oddaleni od rzeczywistości…Tym bardziej, że 'słowa’, które dziś istnieją wśród tych, którzy winni z racji Powołania (świadomie używam tego słowa) winni stać na straży Prawdy i Sprawiedliwości, przedkładając swe korporacyjne nieformalne 'kodeksy’, decydują o losach innych (tak jak i inne tzw. wolne zawody) – Notariusze, Adwokaci, Radcy Prawni, Dziennikarze, Politycy, Lekarze, Duchowni – nie mogą zostać przez społeczeństwo obywatelskie zapomniane… A tzw. immunitet – będący przywilejem niektórych – nie zwalnia od zagłuszania głosu sumienia. Jeśli zaś zagłusza, to może warto powrócić do lektury choćby Sołżenicyna, Herlinga-Grudzińskiego…Pod warunkiem, że jeszcze w tym „fachu” nie jest tak (jak zauważyła niedawno po apelu „Tygodnika Powszechnego” prof. Ewa Łętowska), że „w działaniach prokuratorów daje się mocno odczuć brak wrażliwości aksjologicznej”…!!! To sformułowanie można rozszerzyć na inne wymiary życia publicznego…
Ktoś z moich znajomych nie wyrzuca 'starych gazet’ i po pewnym czasie znów je bierze do ręki i dostrzega, że tak naprawdę tzw. gorące newsy i prognozy z wielu wywiadów nie tylko straciły swą aktualność (co jest z jednej strony naturalne), ale i po pewnym czasie wracają – niczym cykliczne pojmowanie czasu i rzeczywistości. W tym miejscu pojawić się musi pytanie o znaczeniu… 'słowa’ w naszej rzeczywistości. Rzecz wydaje się może banalnie oczywista, ale o rzeczach oczywistych trzeba przypominać i słów na nowo odnajdywać sens. Bardzo ciekawe spostrzeżenia i analogie na interesujący nas temat można znaleźć w książce Anny Świderkówny "Rozmów o Biblii – ciąg dalszy". Autorka – wybitny znawca kultury biblijnej tak pisze o roli i pojmowaniu słowa w kulturze judaizmu: "I tak oto powstał nie znany dotychczas starożytnym kult bez ofiar, oparty jedynie na słowie. /…/ Jeżeli jednak słowo stawało się tak ważne, to należało je bardzo dobrze rozumieć…" (tamże, s. 96.).
Diagnoza obecnej sytuacji 'słowa’ na pierwszy rzut oka wydaje się być niezbyt optymistyczna. W potoku słów gubi się gdzieś prawda o całej rzeczywistości, o tym, że w świecie obecne jest nie tylko krzykliwe zło ale i mnóstwo dobra. Wielu współczesnych 'mistrzów podejrzeń’ rzuca słowa na wiatr, raniąc wielu ludzi, nie mając potem odwagi by przyznać się do tragicznych w skutkach nieraz pomyłek. Dlatego można zaryzykować odwrotność stwierdzenia Anny Świderkówny w oparciu o współczesność: "I tak oto powstał nieznany dotąd współczesnym kult ofiar, oparty jedynie na słowie…!" Słowo to przecież może być narzędzie zabijania (nie tylko w przenośnym znaczeniu). Można łatwo zabić w kimś zdrowe myślenie, zniweczyć nadzieję, skazać na tzw.śmierć cywilną (szkoda, że nie ma danych na temat skutków – nie tylko moralnych- ale także w postaci utraty zdrowia a nawet życia – nieodpowiedzialnego nad-używania słowa przez mass media, niesprawiedliwych wyroków). Tutaj nie tak łatwo o reanimację człowieka, który został unicestwiony przez słowa ludzkie….
Jest jeszcze druga strona medalu. Słowo może ożywiać (ciekawe spostrzeżenie można znaleźć na kartach Biblii: "Słowo zabija i słowo ożywia") w człowieku nadzieję, dać realną siłę do poszukiwania dobra. To 'ożywianie’ jest jednak zadaniem dla ambitnych, dla tych, którzy nie boją się wysiłku i braku popularności w masowych mediach. Byłoby dobrze, gdyby i Sędzia i Prokurator, i Adwokat i Notariusz, i Lekarz, i Ksiądz – mieli odwagę zrobić sobie od czasu do czasu rachunek sumienia… Choćby tak dla siebie…by -jak mawiał ks. Profesor Tischner pod koniec życia móc powiedzieć „dobre było”. Dobre, tzn. szanujące Prawdę, Dobro i Piękno….

Paweł Łukasz Nowakowski
Redaktor Naczelny
maj 2015.

 

Zdjęcie: Bocca della Verita-Usta Prawdy, Rzym.Paweł Łukasz  Nowakowski


Autor: naturalnie