Naturalnie poleca
Detektywistyczne dociekania

 Autorzy książki, nowych opracowań krytycznych dotyczących Słowackiego, do których w wolnych chwilach z nieustającym zainteresowaniem powracam, wręcz tym wyznaniem poety swoje peregrynacje dotyczące jego poetyckiej twórczości otwierają. Przypominają: – Droga poetycka Juliusza Słowackiego wiodła od dziecięcych marzeń o sławie, upojeń zawodem literata uprawianym w Warszawie, Paryżu, Genewie – do gorączkowego, pośpiesznego dyktowania fragmentów na łożu śmieci, w wąskim gronie przyjaciół i uczniów. Młodemu poecie nawet wykonywanie korekt wydawniczych sprawiało przyjemność – 7 marca 1832 roku pisał z Paryża do matki: Nie uwierzysz, jak teraz jestem szczęśliwy, i tobie Matko moja, winienem jedyne szczęście, jakiego jeszcze doświadczać mogę. Od tygodnia zajęty jestem drukiem moich poezji; za dwa miesiące będziesz je Mama miała. To tak samo, jakbyś mnie zobaczyła – bo ja nie jestem niczym innym , jak mymi poezjami”…

Ale, ale, ten ponad 900. stronicowy tom, to przede wszystkim mozolne wczytywanie się w wiersze poety, wieloletnie detektywistyczne dociekania wszystkich dostępnych ich zapisów. Praca profesorów Jacka Brzozowskiego i Zbigniewa Przychodniaka – „Juliusz Słowacki WIERSZE", jest publikacją – jak pisałam zaraz po jej ukazaniu się w „Tygodniku Powszechnym” – wręcz sensacyjną. Dla mnie, admiratorki bardziej Słowackiego niż Mickiewicza (ze świadomością maestrii słowa tego drugiego, ale bardziej ceniącej wrażliwość pierwszego), "wychowanej" na komentarzach klejnereowskich, później na opracowaniach prof. Juliana Krzyżanowskiego, stanowi źródło nieustających studiów. Jest to bowiem kwestia nie tylko nowego (ostatecznego ?) odczytania mocno zagmatwanych rękopisów poety, ale przede wszystkim demaskacja różnych w jego zapisach manipulacji, zwłaszcza pierwszego wydawcy – Antoniego Małeckiego. Tom obfituje w przypisy, dotyczące informacji o źródłach danego tekstu, zawiera uwagi dotyczące datowania, odmiany tekstu, wreszcie objaśnienia, co – przytaczam znowu głos autorów: daje czytelnikowi możliwość zarówno uchwycenia in statu nascendi aktu twórczego poety, jak i bezpośredniego śledzenia najistotniejszych fragmentów edytorskiej historii wierszy Słowackiego.

Owa publikacja jest dowodem na to, że historia literatury ma w sobie spore jeszcze obszary do wnikliwych, wyważonych badań i opisów.

*Juliusz Słowacki (herbu Leliwa, ur. 4.10.1809 w Krzemieńcu, zm. 3.04.1849 w Paryżu, pochowany na paryskim Cmentarzu Montmartre; w 1927 roku jego prochy zostały na polecenie marszałka Józefa Piłsudskiego, którego był ulubionym poetą, przewiezione do Polski , złożone obok Adama Mickiewicza w Krypcie Wieszczów Narodowych w Katedrze na Wawelu). Jeden najwybitniejszych poetów polskich doby romantyzmu, dramaturg i epistolograf. Twórca filozofii genezyjskiej. Mistyk. Mimo, iż żył ledwie 40 lat, jego twórczość literacka była obfita i różnorodna, bogata tematycznie. Pozostawił 13 dramatów (m.in. "Kordian" 1834, "Balladyna" 1834 (wyd. 1839), "Horsztyński" 1835, "Lilla Weneda" 1839, "Mazepa" 1839, "Sen srebrny Salomei" 1843, "Ksiądz Marek" 1843, "Fantazy" 184546), blisko 20 poematów (w tym: "Anhelli" 1838, "Beniowski" 1841 i „Król-Duch” 1847), setki wierszy (Jan Paweł II wielokrotnie przywoływał jego proroczy wiersz "Pośród niesnasków – Pan Bóg uderza…” z 1848 roku), listów oraz powieść poetycką – wykład filozoficzny „Genezis z Ducha 1844, a także powieść „Hugo” (paryski, anonimowy debiut 1830). Utwory Słowackiego, zgodnie z duchem epoki i ówczesną sytuacją narodu polskiego, podejmowały ważkie problemy związane z walką narodowo-wyzwoleńczą, z przeszłością narodu i przyczynami niewoli, również uniwersalne tematy egzystencjalne. Był poetą nastrojów, mistrzem operowania słowem. Krytyka podkreśla właśnie jego mistycyzm, nieprzeciętne bogactwo wyobraźni, nowatorstwo poetyckich przenośni, w liryce, w pieśniach odwołania do orientu, źródeł ludowych i słowiańszczyzny.

Powikłane losy poety (by wspomnieć chociażby związek z matką Salomeą, emigrację – Francja i Szwajcaria, miłość do Marii Wodzińskiej, podróże po Włoszech, Grecji, Egipcie, Palestynie i Syrii, chęć udziału w Powstaniu Wielkopolskim…) spisał krytyk, tłumacz i edytor – Jan Zieliński, w intrygującej książce pt. "Słowacki. SzatAnioł" ( WAB, 2000).

Grażyna Banaszkiewicz

Zdjęcie porteru J.Słowackiego-Joanna Staniszewska, Rzym, Antico Cafe Greco

Juliusz Słowacki

W I E R S Z E

Opracowali

Jacek Brzozowski i Zbigniew Przychodniak

Wydawnictwo Naukowe UAM

Poznań 2005


Autor: naturalnie