Grudzień, czas Adwentu – to i okazja, by pomyśleć, czego tak naprawdę w głębi swego bycia sobie i innym chcemy życzyć… Wielu z nas zna słowa Martina Luthera Kinga – "Miałem sen…".

I ja miałem sen o … życzeniach na Boże Narodzenie i Nowy Rok. Przyśniła mi się pewna zamiana słów, a może tylko ich znaczenia. Co znaczy słowo "życzenie"? Można to zrozumieć dwojako. Jako spełnienie swoich pragnień albo pragnień osoby, której składam życzenia. Życzymy sobie zdrowia, pomyślności, satysfakcji z pracy, spełnienia, ale i zdarza się, że "chcemy, byś był dobrym lekarzem, pacjentem, pracodawcą, pracownikiem, człowiekiem…", a zapominamy, że najważniejsze jest szczęście. To Szczęście przez duże "S",które polega na tym, by być dobrym, by dobro mnożyć i pozwolić być. Tylko człowiek szczęśliwy, kochany i umiejący dojrzale kochać może dawać Szczęście. Tylko taki człowiek potrafi uszanować Drugiego. Co więcej – potrafi dojrzale i mądrze życzyć. Życzenia …naturalnie – znaczą – pozwolić być sobą, cieszyć się Szczęściem innych.To jest wymagające, ale prawdziwe… Takich życzeń dla Szanownych Czytelników i sobie naturalnie…pragnę.

Paweł Łukasz  Nowakowski – Redaktor Naczelny

Grudzień 2014.

Zdjęcia: Joanna M. Nowakowska