Wieniawski poleca
„Wszystko już biegnie” Przygotowania do XIV Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego (II)

Mamy e-mailową gorącą linię. Śle mi przypomnienia, pytania, kolejne propozycje. Przyznam, że jestem pod presją, nie pamiętam czyjegokolwiek aż takiego zaangażowania, przejęcia się swoją rolą…
Wiesz, co postanowił? – Stanie za pulpitem dyrygenckim. Poprowadzi orkiestrę Filharmonii Poznańskiej. Zastanawiałem się także jak powiedzieć Agnieszce Duczmal iż proponuję, by w drugiej części swojego występu kandydat pozostał na estradzie bez dyrygenta i sam ją poprowadził.
Przymierzamy się także do realizacji filmu. Maxim zastrzegł to sobie w kontrakcie. Właściwie kamera powinna mu towarzyszyć od pierwszych chwil związanych z Konkursem. A więc na początek preselekcje. Każde miejsce jest ważne. Wyobrażasz sobie – rozmarza się Andrzej Wituski – mieć taką rejestrację występu preeliminacyjnego późniejszego zwycięzcy konkursu ? Niestety – jestem realistą. Na realizację filmu nie mamy jeszcze środków. Maxim oczywiście wolałby, aby to był i film o nim. Ja jednak muszę myśleć o zapisie dokumentalnym całego wydarzenia.
GB – Czy jest już decyzja, kto będzie reżyserem filmowego dokumentu?
AW – Tak, tu wstępna decyzja już zapadła. Robert Ćwikliński, który ma w swoim dorobku m.in. film o Conradzie Drzewieckim.
A wiesz kto jest autorem naszego plakatu Konkursu ? – Andrzej Wituski sięga po projekty.
GB – No, chyba nie mam wątpliwości, artysta jest rozpoznawalny, jakkolwiek tu bez
obrazu … kobiety. Rafał Olbiński oczywiście.
AW – Powiem coś, czego pewnie nie powinienem ujawniać, ale gdy zwraciliśmy się do Olbińskiego, od razu musiałem się przyznać do ograniczeń finansowych. Na szczęście przystał na to. Przysłał dwa projekty. Wykorzystamy oba. O tym drugim może w następnej relacji, niech coś intryguje śledzących nasze konkursowe przygotowania.
GB – Wszystko biegnie znakomicie …
AW – Nie, nie jest tak, że nic nie budzi naszych obaw. Gdy generalnie myślę o finansach, a w szczegółach np. o obsłudze prasowej Konkursu, to zastanawiam się nad obecnym stanem mediów, o tym, że wykruszyły się autorytety, że wszystko jest doraźne. Na kogo stawiać? Trzeba też zbudować zespół osób dbających o atmosferę, o nastrój dni konkursowych, o to, żeby nasi wspaniali goście mieli dyskretną, nie nachalną, ale jednak opiekę, gdy będą chcieli pójść coś w Poznaniu zobaczyć, coś kupić, z kimś się spotkać. Trzeba im to zorganizować, być do ich dyspozycji, być ich tłumaczem. Przecież Konkurs – wiem to oczywiste, ale trzeba mieć tego świadomość – to dzień po dniu, każda chwila całej doby jurorów, gości, młodych skrzypów stających w szranki konkursowe. To dni napięcia, emocji, różnych oczekiwań. Jeżeli chcemy, żeby wszyscy wyjechali z Poznania z niezapomnianymi wrażeniami, a Konkurs odbił się światowym echem musimy być na pełnych, najwyższych obrotach.

Grażyna Banaszkiewicz
c.d.n.

 

Zdjęcia z Uroczystości podpisania kontraktu z Maximem Vengerovem- Urząd Miasta Poznania, 30.06.2009.

Pierwszą część relacji o przygotowaniach do Konkursu znaleźć można: {#host_url#}/pl/wieniawski_poleca/wszystko_juz_biegnieprzygotowania_do.html


Autor: naturalnie