Naczelny myśli, że...
Pomiędzy krytyką a konformizmem

 

    

 

 

 

 

 

 

 

W wielu bowiem przypadkach krytyka władzy, płynąca z troski o dobro wspólne (a więc nie krytykanctwo) postrzegana zostaje jako atak, brak życzliwości czy chęć destrukcji. Kogoś lub czegoś. Tymczasem dojrzała demokracja – to taka struktura bytu, która potrafi odróżnić krytykę konstruktywną, płynącą z życzliwości i troski od tej, która sieje destrukcję i jest swego rodzaju sztuką dla sztuki. Na drugim biegunie pojawia się konformizm. Często w imię tzw. 'świętego spokoju’, płynący z braku odwagi czy też po prostu z lenistwa. Niekiedy jego przyczyną jest tzw. 'układ’, w którym należy tak a nie inaczej mówić, pisać laurki samorządnej władzy i spokojnie sobie żyć.

W tym kontekście nasuwa się pewna analogia. Może nieco ostra, ale na pewno jest w niej przysłowiowe ziarno prawdy.

Wybitny polski uczony, erudyta, historyk filozofii – Konstanty Michalski po dramacie II wojny światowej spisał swe refleksje w książce pod znamiennym tytułem „Między heroizmem a bestialstwem”. We wstępie Autor napisał: „„Znika w nas w tej chwili dziejowy szperacz, antykwarz, a nawet badacz historyczny, a podnosi się żywy człowiek, co śledzi źródła rozwoju ludzkiego w przeszłości, by z nich brać siły do budowania świata jutrzejszego”. Myśląc o „świecie jutrzejszym” Konstanty Michalski miał na myśli heroizm. A tam gdzie heroizm – tam odwaga krytycznego spojrzenia na samego siebie ale i na otaczającą rzeczywistość. Co więcej – wewnętrzny imperatyw, by o tym mówić i pisać. W „świecie jutrzejszym” pojawiło się jednak i bestialstwo. Nie jest to bestialstwo niemieckich obozów zagłady czy sowieckich łagrów. To „przymykanie oczu” na zło, korupcję i układy na każdym szczeblu życia ludzkiego i na każdym poziomie władzy. Współczesnym bestialstwem jest również arogancja samo-rządnej władzy i obrażanie się na słowa krytyki. Być może analogia 'krytyka-heroizm’ i 'konformizm-bestialstwo’ wydać się może zbyt ostra i drastyczna, jednak patrząc codziennie na świat i medialne doniesienia – konformizmem byłoby zaniechanie tej refleksji…

Paweł Nowakowski

Redaktor Naczelny

26.02.2009.

Zdjęcia: Joanna Staniszewska

Nowy York, okolice World Trade Centre


Autor: dev