Aktualnie
Angela czyli opowieść o wolności

„Polityka nie jest żadną wiedzą tajemną. Politykę tworzą ludzie. Ludzie o różnych osobowościach, naznaczeni różnymi doświadczeniami, o różnych aspiracjach, z ich słabymi i mocnymi stronami, pragnieniami, marzeniami, przekonaniami, wartościami i zainteresowaniami. Ludzie, którzy w demokracji muszą walczyć o większość, jeśli chcą coś zdziałać” (Prolog, s. 13)*

Jeden z starożytnych mędrców miał zwyczaj mówić, że „filozof, gdy wchodzi na agorę, przestaje być filozofem”. Analogicznie bywa z naszym postrzeganiem tych, którzy wkraczają na teren polityki. Wpadamy w skrajne oceny postaw, od poglądu, że każdy niemal polityk walczy tylko o „swój biznes”, a z drugiej wyrażamy nadzieję, że będzie to ktoś niemalże Święty, nadludzki i jeszcze różne „naj…”.

W wielu tygodnikach pojawiły się recenzje książki Angeli Merkel. Odnoszę jednak wrażenie, że zostały napisane „pod tezę” danego profilu, środowiska, sympatii bądź antypatii. No i…szanowni ich autorzy nie przeczytali chyba tej dość pokaźnej książki (prawie 700 stron !) w całości i z uwagą. Przeczytawszy całą książkę, nie mogę powiedzieć, że jest to celowana w tę polityczną chwilę apologia Angeli Merkel. Przyszedł po prostu (i dobrze…) czas, by po kilku latach milczenia w mediach, przekazać w tej formie swoje przemyślenia i opowiedzieć historię.

Merkel, która wyłania się z cienia, po zakończonym urzędowaniu przez kilka kadencji na stanowisku Kanclerza Federalnego Niemiec, jest prawdziwa. Nie kreuje się na kogoś, kim nie jest. Nie odcina się – co wciąż jest jej wypominane na różne sposoby, od swej przeszłości z dawnego DDR. Co więcej – przez cały czas politycznej kariery staje za ludźmi z dawnego DDR, próbując przekazać tym „zachodnim Niemcom” świat widziany z innej perspektywy i społecznej i politycznej, i ekonomicznej wreszcie. Jakiż musiał być to szok, gdy córka pastora, rodem z DDR, blisko granicy z Polską, zostaje Kanclerzem Federalnym. Człowiekiem, który ma zarazem świadomość, jak wiele czasu, wysiłku i cierpliwości, trzeba poświęcić, by podział Niemiec w mentalności i gospodarce przestał istnieć. Piszę o tym, bo to wyjątkowa sytuacja, by Osoba na takim stanowisku nie tylko sprawowała władzę i „ogarniała” sprawy wewnętrzne, ale i politykę zewnętrzną w tak skomplikowanych czasach, ale wciąż musiała się mierzyć z krajem podzielonym…

Exif_JPEG_420

Drugim wektorem jej sytuacji pozostawał fakt, że jest….KOBIETĄ. Wspomina o tym mimochodem, bez dramatyzowania, jednak uświadamia to czytelnikowi, że trzeba mieć sporo samozaparcia i cierpliwości, by znosić różne upokorzenia.

Czytając tę fascynującą książkę (przypominającą chwilami film akcji, szybkich i brutalnych akcji), można zobaczyć od podszewki dzień powszedni polityka. Nieprzespane noce, przemieszczanie się bez czasu na odpoczynek niemal po całym globie, nie wspominając np. napiętych negocjacji z taki ‘graczami’ jak Władimir Putin, trwającymi np….17 godzin non-stop. Angela Merkel nie robi z siebie Super Bohatera, czy cierpiętnika. Po prostu relacjonuje w taki sposób, że czytelnik znajduje się jakby wewnątrz danej sytuacji. Pisze i o swoich pomyłkach i błędach. Potrafi przełknąć gorycz porażek i niepowodzeń. Dlatego, gdy ktoś mnie zapyta o to, jaka jest Angela Merkel po lekturze tej książki?, odpowiem – ‘PRAWDZIWA.

Trzeba i wspomnieć o cenie, jaką płacą politycy za swoją pracę. Często umierają nagle i w dość młodym wieku, Doświadczyła tego Pani Kanclerz, żegnając współpracowników. Stają się ofiarami zamachów, co również miało miejsce podczas jej kadencji. Może warto przeczytać „Wolność”, by zrozumieć do bólu, czym ona jest, jakim „nieszczęsnym darem” bywa, wobec wachlarza możliwości wyboru. I, że dojrzałemu politykowi towarzyszy w dzień i w nocy.

„Wolność” ma również – wydaje mi się – olbrzymi potencjał poznawczy, by zrozumieć to, co działo się i dzieje w świecie naszych czasów. A także to, że Wielcy przywódcy tego świata też są tylko ludźmi (zdarzają się niestety i nieprzewidywalne wyjątki….).

Exif_JPEG_420

 

Jest to książka o ….ciężkiej i odpowiedzialnej robocie! I o doświadczeniach prawdziwej wolności, która jest zarazem odpowiedzialnością i trudną nieraz do uniesienia samotnością w tłumie wielkich tego świata.  Zachęcam do lektury.

 

Paweł Łukasz Nowakowski

 

  • Angela Merkel, WOLNOŚĆ. Wspomnienia 1954-2021, Kraków 2024.

 

Exif_JPEG_420


Autor: naturalnie